No to wczoraj trochę pokwestowałem, fakt bardzo nietypowo ale zawsze to coś. Wspólnie z morsami, rowerzystami, biegaczami i łyżwiarzami wspieraliśmy Orkiestrę juz po raz drugi. Bardzo cieszy mnie to, że na nasz apel przyszły całe rodziny i pomimo dużego mrozu nikt nie narzekał. Na zamarzniętej tafli Zalewu Żółtańce jeździliśmy na łyżwach, dzieci na sankach i najwięksi twardziele kapali się w przeręblu. Frekwencja dopisała a dzięki temu puszka była naprawdę ciężka. Fajnie było znowu spotkać się i poprzez wspólną zabawę pomóc innym. W tym roku pieniążki zostaną przeznaczone na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz